Energetyka jądrowa to korzystna opcja - uważa Ministerstwo Gospodarki. Od przyszłego roku mają się zacząć badania nad lokalizacją polskiego reaktora. Taką odpowiedź na swój list dotyczący przyszłości terenu byłej Elektrowni Jądrowej Żarnowiec dostał wójt Krokowej Henryk Doering. Nie wyklucza więc ona powrotu do koncepcji lokalizacji elektrowni atomowej w Żarnowcu.
Przewiduje się jednak „przeznaczenie środków na badania lokalizacyjne i wystąpienie o zezwolenie na lokalizację elektrowni na lata 2008-11. Opcja energetyki jądrowej, zdaniem ministerstwa, wypada bardzo korzystnie, zarówno pod względem kosztów, jak i minimalizacji oddziaływania na środowisko - cytuje list portal NaszeMiasto.pl.
Henryk Doering przyznaje, że list go nie uspokoił. Co prawda nie ma potwierdzenia planów wobec Żarnowca, ale w ciągu czterech najbliższych lat nadal nie będzie wiadomo, co jego gminę czeka w przyszłości. Widmo reaktora w sąsiedztwie nadal unosi się nad regionem.
Dyrektor Kania w swym piśmie przywołuje ogłoszony w tym miesiącu przez ministerstwo projekt dokumentu "Polityka energetyczna Polski do roku 2030". Jeśli zaakceptuje go rząd, to właśnie od przyszłego roku zacznie się szukanie lokalizacji pod EJ.
Na badania lokalizacyjne przyszłej elektrowni projekt przewiduje 80 mln, a na szukanie miejsca pod składowisko odpadów aktywnych 19 mln zł. Natomiast 120 mln zł pochłonie kampania informacyjna na temat energetyki jądrowej. Zakłada ona filmy, bilboardy, ulotki informujące o EJ, edukację nauczycieli i uczniów, a także konsultacje społeczne - wyjaśnia portal.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Żarnowiec obawia się elektrownii jądrowej