Na zmianie sposobu poboru akcyzy na energię elektryczną zarobią producenci energii odnawialnej i sprzedawcy energii. Do podziału dostaną rocznie ponad 100 mln zł ze zwrotu akcyzy za sprzedaż energii odnawialnej.
- Aby odzyskać akcyzę, nie muszę sprzedać energii zielonej, ale muszę mieć świadectwa jej pochodzenia. Podstawą do zwrotu akcyzy będą umorzone (umorzenie oznacza, że obowiązek sprzedaży nałożony na sprzedawców został zrealizowany - red.) w URE świadectwa jej pochodzenia. To podniesie popyt na świadectwa i ich ceny - wyjaśnia "Gazecie Prawnej" Ireneusz Perkowski, prezes Enion Energia.
Świadectwa można kupić na giełdzie towarowej bądź bezpośrednio od producentów energii zielonej. W 2007 roku URE wydał świadectwa pochodzenia na około 5,2 mln MWh energii ze źródeł odnawialnych. Można zatem przypuszczać, że w 2008 i 2009 roku sprzedaż energii odnawialnej udokumentowanej świadectwami jej pochodzenia wyniesie nie mniej niż w 2007 roku. Oznacza to, że w 2009 roku w skali kraju zwrot akcyzy za energię odnawialną wyniesienie ponad 100 mln zł.
- Zwrot akcyzy za przedstawienie umorzonego świadectwa pochodzenia 1 MWh energii będzie wynosił 20 zł, bo taka jest stawka akcyzy. Żeby kupić świadectwo, sprzedawcy energii będzie się opłacało podzielić tymi 20 zł ze sprzedawcą świadectwa - twierdzi prezes Ireneusz Perkowski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zdrożeje zielona energia