Zielonogórska Elektrociepłownia szykuje wielkie inwestycje proekologiczne. Rezygnuje z kotłów węglowych i planuje modernizację rurociągów.
Mimo to i tak rocznie ZEC spala ok. 30 tys. ton węgla. Planuje jednak wkrótce zlikwidować kotły węglowe i do wytwarzania energii wykorzystywać tylko gaz. - Nie ma sensu utrzymywać suwnicy, nawęglania i całej infrastruktury, skoro już od 2016 r. blok węglowy nie spełni norm środowiskowych. Postanowiliśmy więc, że z węgla rezygnujemy - mówi w dzienniku Marian Babiuch, prezes Zielonogórskiej Elektrociepłowni.
Zgodnie z projektem kotły węglowe zostaną wymienione na gazowo-olejowe. Inwestycja potrwa dwa lata.
Dodatkowo elektrociepłownia planuje także do 2016 r. postawić kolejny kocioł na biomasę lub dodatkowy blok gazowo-parowy, ale o mniejszej mocy. Dotychczasowy wytwarza 200 MWe (megawatów elektrycznych), co wystarcza na zasilanie czterech miast wielkości Zielonej Góry. Planowany wytwarzałby tylko 50 MWe, ale dzięki niemu elektrociepłownia stałaby się w stu procentach ekologiczna. Przejdzie bowiem całkowicie na gaz. Przy jego spalaniu nie wytwarza się pył, nie ma dwutlenku siarki, ani tlenków azotu, a emisja CO2 jest o połowę niższa niż w przypadku węgla - czytamy w "GW".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zielonogórska Elektrociepłownia rezygnuje z węgla