Wewnątrz Ministerstwa Energii wciąż trwają dyskusje nad tym, jak powinien wyglądać system wsparcia dla kogeneracji w kolejnych latach. - To, czy uda się do końca 2018 r. go stworzyć, uchwalić, przyjąć i wprowadzić w życie, może budzić obawy - mówi WNP.pl Piotr Ciołkowski, partner i lider zespołu regulacyjnego ds. sektora energetyki w kancelarii CMS.
- Od dawna wiadomo, że z końcem roku 2018 wygasa obecny system wsparcia kogeneracji w postaci certyfikatów. Logicznym jest więc, że ten system trzeba będzie zastąpić nowym rozwiązaniem.
- Dyskusje nad nowym systemem wsparcia dla kogeneracji toczą się od kilku lat.
- Wszystko wskazuje na to, że nowy system nie będzie systemem certyfikatowym, jak obecnie, tylko będzie rozwiązaniem podobnym do obecnego systemu wsparcia OZE, czyli będzie bliski systemowi aukcyjnemu.