Napiszę do premier Szydło, żeby pomogła, do Ministerstwa Środowiska, do Ministerstwa Zdrowia, do Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, Urzędu Marszałkowskiego. Niech nas wesprą, skoro jest tak źle – mówi w rozmowie z Portalsamorzadowy.pl burmistrz Żywca po opublikowaniu przez WHO raportu o miastach z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w Europie.
- Teraz nikt mi nie powie, że nie ma dla nas funduszy, że nam się nie należą - mówi portalowi samorządowiec. - Oczywiście, mówienie o nas "najbardziej zanieczyszczone miasto w Unii" to przesada, choćby dlatego, że w wielu miastach czy gminach nie ma stacji pomiarowych, u nas są dwie zlokalizowane dość niekorzystnie z punktu widzenia wyników. My jednak, w przeciwieństwie do wielu, niczego nie próbujemy ukrywać.
Burmistrz podkreśla, że jakość powietrza to nie jest wina władz Żywca czy jego mieszkańców. Miasto jest położone w kotlinie. Dodatkowo problemem jest Jezioro Żywieckie.
- Już gdy je budowano, eksperci ostrzegali, że to się może odbić na jakości powietrza – woda z jeziora paruje i powietrze jest „cięższe”, przez co wiatry nie są go w stanie rozgonić. Nasze działania, tu na miejscu, tak naprawdę niewiele mogą w tej sprawie zmienić - wyjaśnia.
Czytaj całą rozmowę z Antonim Szlagorem w serwisie Portalsamorzadowy.pl.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Żywiec z najgorszym powietrzem w UE. "Pokażę ten raport w Warszawie, niech pomagają"